Regionalizmy (prowincjonalizmy)
Wyrazy lub inne elementy językowe (cechy wymowy, formy gramatyczne, konstrukcje składniowe) mające użycie ograniczone do danego terytorium, najczęściej wielkiego miasta np. Krakowa, Poznania, Warszawy. Związane są z wszystkimi płaszczyznami języka: fonetyczną, gramatyczną, słownikową. W przeciwieństwie do dialektyzmów posługuje się nimi warstwa wykształcona inteligencja. Nie uważa się ich za błędy; są poprawnymi, dopuszczalnymi lokalnie wariantami form języka ogólnopolskiego (przed II wojną światową użycie takich form uważane było za błąd); nie zagrażają one procesowi porozumiewania się Polaków. Przykłady regionalizmów: w Warszawie mówi się - doktόr, w Krakowie - doktor; w Warszawie - na wskroś, w Krakowie - na wskrόś, krakowskie bil ‛śieża słonina’, zmięk ‛odwilż’, poznańskie węborek ‛wiadro’, młodzie ‛drożdże’, petronelka ‛biedronka’, guła ‛indyczka’; region poznansko krakowski udźwięcznia końcową spółgłoskę wyrazu przed rozpoczynającą następny wyraz samogłoską lub spółgłoskami m, n, r, i t np piez leży, róg obory, natomiast w części warszawsko-pomorskiej w tej sytuacji następuje ubezdźwięcznienie, np. wos rusza brat ojca; niektóre rzeczowniki różnią się regionalnie rodzajem gramatycznym, np w Warszawie mamy ten magiel, w Poznaniu i Krakowie - ta magiel; w Warszawie ten krawat, w Krakowie - ta krawatka. Najbardziej wyraziste są różnice leksykalne- w Warszawie mówi się napoleonka, w Krakowie - kremówka; w Warszawie drożdżówka, w Poznaniu - szneka; w War szawie - kaszanka, w Katowicach – krupniok; w Warszawie - kartofle, w Po znaniu - pyrki, w Krakowie - ziemniaki; ogólnopolska czerwona kapusta w Pozna niu nazywana jest modrą kapustą; w Warszawie i w Poznaniu wychodzi się na dwór, w Krakowie - na pole; w Poznaniu jest się na dworze, na Pomorzu - na dworzu.
We współczesnej polszczyźnie obserwuje się szybkie zanikanie różnic regionalnych. Uwarunkowane to jest, po pierwsze, odzyskaniem przez Polskę niepodległości w 1918 roku, a co za tym idzie zniesieniem podziału kraju na trzy zabory; po drugie, coraz mniejszym wpływem gwar ludowych; po trzecie, przenoszeniem się ludności po II wojnie światowej na ziemie zachodnie i północne, a także migracją ze wsi do miast. Procesy te doprowadziły do przemieszania różnych środowisk i do upowszechnienia ogólnopolskiej normy językowej; po czwarte, z coraz szerszym upowszechnianiem się wzorca języka radia, prasy, telewizji; po piąte, z wychodzeniem z użycia przedmiotów, wyrobów i czynności nazywanych tymi regionalizmami, np. rączka l obsadka 'pióro drewniane ze stalówką'; grysik, kasza gryczana, mąka rżana, ma-tówka; krochmalić / mączkować; farbować l modrzyć.
W stylu artystycznym regionalizmy są natomiast bardzo ważnym środkiem stylistycznym. Pisarza używają ich bardzo często do stylizacji służącej do oddania kolorytu lokalnego.
W. Kuczok. Gnój
Przidzie na łobiod syn łod Helmuta, mojego kamrata z roboty. […] Rychtuj, dziołcha, dobry rosół.
A dziadek Alfons wielokroć powtarzał:
-- Jo by chcioł jesce ino zobaczyć papiyża i moga umrzyć.