Добавил:
Upload Опубликованный материал нарушает ваши авторские права? Сообщите нам.
Вуз: Предмет: Файл:
W.Szymborska.doc
Скачиваний:
7
Добавлен:
09.05.2015
Размер:
771.07 Кб
Скачать

I z tchem zapartym patrzą we wszystko im jedno,

a ruchliwa z pozoru małżonka lichwiarza

akurat w ten dzwoniący przedmiot na kominku,

ale nie, nie odkłada swojego wachlarza,

jak inni pochwycona tkwi na nieuczynku.

Wyniośle nieobecni, w szatach albo nago,

zbywają nocny alarm z nieuwagą,

w której więcej, przysięgam, czarnego humoru

niż gdyby z ramy zstąpił sam marszałek dworu

(nic zresztą oprócz ciszy w uszach mu nie dzwoni).

A to, że ktoś tam w mieście już od dłuższej chwili

trzyma naiwnie słuchawkę przy skroni

nakręciwszy zły numer? Żyje, więc się myli.

Portret kobiecy Szymborska Wisława

Musi byc do wyboru.

Zmieniać się, żeby tylko nic się nie zmieniło.

To łatwe, niemożliwe, trudne, warte próby.

Oczy ma, jeśli trzeba, raz modre, raz szare,

czarne, wesołe, bez powodu pełne łez.

Śpi z nim jak pierwsza z brzegu, jedyna na świecie.

Urodzi mu czworo dzieci, żadnych dzieci, jedno.

Naiwna, ale najlepiej doradzi.

Słaba, ale udźwignie.

Nie ma głowy na karku, to będzie ją miała.

Czyta Jaspersa i pisma kobiece.

Nie wie, po co ta śrubka i zbuduje most.

Młoda, jak zwykle młoda, ciągle jeszcze młoda.

Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydłem,

własne pieniądze na podróż daleką i długą,

tasak do mięsa, kompres i kieliszek czystej.

Dokąd tak biegnie, czy nie jest zmęczona.

Ależ nie, tylko trochę, bardzo, nic nie szkodzi.

Albo go kocha, albo się uparła.

Na dobre, na niedobre i na litość boską.

Possibilidades Szymborska Wisława

Prefiro cinema.

Prefiro os gatos.

Prefiro os carvalhos nas margens do Warta.

Prefiro Dickens a Dostoievski.

Prefiro-me gostando dos homens em vez de estar amando a humanidade.

Prefiro ter uma agulha preparada com a linha.

Prefiro a cor verde.

Prefiro não afirmar que a razão é culpada de tudo.

Prefiro as excepções.

Prefiro sair mais cedo.

Prefiro conversar com os médicos sobre outra coisa.

Prefiro as velhas ilustrações listradas.

Prefiro o ridículo de escrever poemas ao ridículo de não os escrever.

No amor prefiro os aniversários não redondos para serem comemorados cada dia.

Prefiro os moralistas, que não me prometem nada.

Prefiro a bondade esperta à bondade ingênua demais.

Prefiro a terra à paisana.

Prefiro os países conquistados aos países conquistadores.

Prefiro ter objecções.

Prefiro o inferno do caos ao inferno da ordem.

Prefiro os contos de fada de Grimm às manchetes de jornais.

Prefiro as folhas sem flores às flores sem folhas.

Prefiro os cães com o rabo não cortado.

Prefiro os olhos claros porque os tenho escuros.

Prefiro as gavetas.

Prefiro muitas coisas que aqui não disse, a outras tantas não mencionadas aqui.

Prefiro os zeros à solta a tê-los numa fila junto ao algarismo.

Prefiro o tempo dos insectos ao tempo das estrelas.

Prefiro isolar.

Prefiro não perguntar quanto tempo ainda e quando.

Prefiro levar em consideração até a possibilidade do ser ter a sua razão

Powroty Szymborska Wisława

Wrócił. Nic nie powiedział.

Było jednak jasne, że spotkała go przykrość.

Położył się w ubraniu.

Schował głowę pod kocem.

Podkurczył kolana.

Ma około czterdziestki, ale nie w tej chwili.

Jest -- ale tylko tyle ile w brzuchu matki

za siedmioma skórami, w obronnej ciemności.

Jutro wygłosi odczyt o homeostazie

w kosmonautyce metagalaktycznej.

Na razie zwinął się, zasnął.

Pożegnanie widoku Szymborska Wisława

Nie mam żalu do wiosny,

że znowu nastała.

Nie obwiniam jej o to,

że spełnia jak co roku

swoje obowiązki.

Rozumiem, że mój smutek

nie wstrzyma zieleni.

Źdźbło, jeśli się zawaha,

to tylko na wietrze.

Nie sprawia mi to bólu,

że kępy olch nad wodami

znowu mają czym szumieć.

Przyjmują do wiadomości,

że - tak jakbyś żył jeszcze -

brzeg pewnego jeziora

pozostał piękny jak był.

Nie mam urazy

do widoku w widok

na olśnioną słońcem zatokę.

Potrafię sobie nawet wyobrazić,

że jacyś nie my

siedzą w tej chwili

na obalonym pniu brzozy.

Szanuję ich prawo

do szeptu, śmiechu

i szczęśliwego milczenia.

Zakładam nawet,

że łączy ich miłość

i że on obejmuje ją

żywym ramieniem.

Coś nowego ptasiego

szeleści w szuwarach.

Szczerze im życzę,

żeby usłyszeli.

Żadnej zmiany nie żądam

od przyrbrzeżnych fal,

to zwinnych. to leniwych

i nie mnie posłusznych.

Niczego nie wymagam

od toni pod lasem,

raz szmaragdowej,

raz szafirowej,

raz czarnej.

Na jedno się nie godzę.

Na swój powrót tam.

Przywilej obecności -

rezygnuję z niego.

Na tyle Cię przeżyłam

i tylko na tyle,

żeby myśleć z daleka.

Prospekt Szymborska Wisława

Jestem pastylką na uspokojenie.

Działam w mieszkaniu,

skutkuję w urzędzie,

siadam do egzaminów,

staję na rozprawie,

starannie sklejam rozbite garnuszki -

tylko mnie zażyj,

rozpuść pod jezykiem,

tylko mnie połknij,

tylko popij wodą.

Wiem, co robić z nieszcześciem,

jak znieść złą nowinę,

zmniejszyć niesprawiedliwość,

rozjaśnić brak Boga,

dobrać do twarzy kapelusz żałobny.

Na co czekasz -

zaufaj chemicznej litości.

Jesteś jeszcze młody (młoda),

powinieneś (powinnaś) urządzić się jakoś.

Kto powiedział,

że życie ma byc odważnie przeżyte?

Oddaj mi swoją przepaść -

wymoszczę ją snem,

będziesz mi wdzięczny (wdzięczna)

za cztery łapy do spadania.

Sprzedaj mi swoją duszę.

Inny kupiec się nie trafi.

Innego diabła już nie ma.

Próba Szymborska Wisława

Oj, tak, piosenko, szydzisz ze mnie

bo choćbym poszła górą, nie zakwitnę różą.

Różą zakwita róża i nikt inny. Wiesz.

Próbowałam mieć liśeie. Chciałam się zakrzewić.

Z oddechem powstrzymywanym - żeby było prędzej -

Oczekwałam chwiIi zamknięcia się w róży.

Piosenko, która nie znasz nade mną litości:

mam ciało pojedyncze, nieprzemienne w nic,

jesten jednorazowa aż do szpiku kości.

Przemówienie w biurze znalezionych rzeczy Szymborska Wisława

Straciłam kilka bogiń w dzodze z południa na północ,

a także wielu bogów w dzodze ze wschodu na zachód.

Zgasło mi raz na zawsze parę gwiazd, rozstąp się iebo.

Zapadła mi się w morze wyspa jedna, druga.

Nie wiem nawet dokładnie, gdzie zostawiłam pazury,

kto chodzi w moim futrze, kto mieszka w mojej skorupie.

Pomarło moje rodzeństwo, kiedy wypełzłam na ląd

Соседние файлы в предмете [НЕСОРТИРОВАННОЕ]